
Kraina Marzeń to miejsce, które każdy z nas ma w sobie – to w nim wyobraźnia oraz chęci przekształcają najskrytsze pragnienia w rzeczywistość. Marzenia może mieć każdy, nie są zarezerwowane wyłącznie dla dzieci i nie powinny być kojarzone z naiwnością. Niektóre są małe (np. zakup nowej książki), a inne duże (jak lot na Księżyc) i czasem zdają się nieosiągalne. Wszystkie marzenia są piękne – warto je nie tylko pielęgnować, ale przede wszystkim spełniać.
Naszym marzeniem jest tworzenie rzeczy, które pobudzają wyobraźnię i sprawiają, że codzienność staje się niecodziennie piękna. Właśnie dlatego w ofercie naszej małej, rodzinnej firmy „Z Krainy Marzeń” znajdziecie wyjątkowe zestawy prezentowe dla dzieci oraz umilacze na każdą porę roku. Już wkrótce zawitają u nas piękne i niebanalne prezenty dla kobiet i mężczyzn. Wypatrujcie informacji o nowościach na naszym Instagramie.
Kamila Stefańska: Główna Marzycielka
Moim marzeniem, które pielęgnuję jeszcze od czasów przedszkola, jest tworzenie wyjątkowych historii. Przez wiele lat uważałam ten pomysł za niedorzeczny, dlatego nie mówiłam o nim nikomu, nawet swojej rodzinie. W końcu jednak postanowiłam spełnić swoje dziecięce marzenie o pisaniu, co wiązało się z całkowitą reorganizacją życia i opuszczeniem stałej pracy w korporacji. Ani przez chwilę nie żałowałam swojej decyzji! Teraz nie tylko zajmuję się literaturą dziecięcą, ale również tworzę Pudełka Marzeń oraz Wyprawy Marzeń – idealne zestawy prezentowe pełne niespodzianek, które sama chciałabym otrzymać, gdy byłam dzieckiem. Pod pseudonimem Camilla Cat piszę również powieści dla starszych czytelników - jedna z nich pt."Le Parfum" zadebiutuje już 31 stycznia!
Jarek Stefański: Współmarzyciel
Pamiętam moment, w którym mój wujek pokazał mi swoją lustrzankę oraz niesamowite zdjęcia, które dzięki niej zrobił. Pasja i ten błysk w oku, który towarzyszył mu podczas opowieści, były pierwszym ziarenkiem zainteresowania, które z czasem wykiełkowało w dorodne marzenie o pracy w zawodzie fotografa. Ukończyłem szkołę fotograficzną, ale na przestrzeni lat pracowałem na stanowiskach, które miały niewiele wspólnego z moją pasją. Widząc radość i podobny błysk w oku mojej żony, zapragnąłem dołączyć do niej: zostawiłem pracę w korporacji, spakowałem się i kupiłem bilet w jedną stronę do Krainy Marzeń. Teraz razem z Kamilką tworzymy wyjątkowe prezenty dla najmłodszych – małe ziarenka inspiracji, z których mogą wyrosnąć wielkie marzenia…